Choroba ze szczęścia, czyli paradoks sukcesu w biznesie

choroba ze szczęścia

Na pierwszy rzut oka hasło „choroba ze szczęścia” brzmi jak oksymoron. Jednak z mojego doświadczenia w pracy z zespołami wynika, że to realny, udokumentowany mechanizm psychologiczny, który coraz częściej daje o sobie znać w środowisku biznesowym. Warto przyjrzeć się temu zjawisku bliżej, bo jego konsekwencje mogą być poważne zarówno dla pracowników, jak i dla całych organizacji.

choroba ze szczęścia

Czym jest choroba ze szczęścia?

Choroba ze szczęścia to zjawisko, które może wydawać się paradoksalne, ale w praktyce biznesowej obserwuję je coraz częściej. Polega ono na tym, że po serii pozytywnych wydarzeń, takich jak awans, uznanie, premia czy spełnienie długo wyczekiwanych marzeń, zamiast radości pojawiają się objawy napięcia, wycofania, a nawet symptomy depresyjne. Szczególnie narażone są osoby o niskiej samoocenie. Osoby, które przez lata wykształciły w sobie przekonanie, że nie zasługują na sukces.

Psychologowie, w tym prof. Tadeusz Oleś, wyjaśniają to zjawisko jako efekt zderzenia dwóch podstawowych potrzeb. Pierwsza z nich to autowaloryzacja, czyli dążenie do dobrego samopoczucia i pozytywnej samooceny. Druga to autoweryfikacja, czyli potrzeba bycia spójnym z własnym, często nieświadomym obrazem siebie. Jeśli sukces burzy ten utrwalony obraz, bo na przykład gdy ktoś od lat myśli o sobie „nie jestem wystarczający”, to pojawia się silny dysonans. Umysł zaczyna się bronić przed zmianą. Organizm reaguje stresem, który może przybierać różne formy, zarówno psychiczne, jak i fizyczne.

Czasem spotykam się z sytuacjami, w których pracownicy po awansie, zakończeniu dużego projektu czy otrzymaniu prestiżowej nagrody zamiast świętować, stają się bardziej drażliwi, zamknięci w sobie lub wycofani. Zdarza się, że zaczynają unikać kontaktów społecznych. Mają trudności z podejmowaniem decyzji, a nawet zgłaszają się na zwolnienia lekarskie. Takie reakcje bywają zaskakujące zarówno dla samych zainteresowanych, jak i dla ich przełożonych.

Ważne jest, by nie bagatelizować tych sygnałów. Nie traktować ich jako „fanaberii” czy braku wdzięczności. Choroba ze szczęścia to realny mechanizm obronny, który pokazuje, jak głęboko zakorzenione są nasze przekonania na temat siebie i jak silnie mogą one wpływać na reakcje emocjonalne. Warto pamiętać, że sukces, choć pożądany i wartościowy, może być dla niektórych osób równie trudnym doświadczeniem, jak porażka.

choroba ze szczęścia

Eustres. Dobry stres, który może przerodzić się w problem

Stres nie zawsze jest zły. Eustres, czyli pozytywny stres, motywuje, pobudza do działania i rozwoju. Jednak, jak pokazują badania Holmesa i Rahe’a, nawet pozytywne wydarzenia mogą stać się obciążeniem, jeśli pojawiają się zbyt często lub są zbyt intensywne. Szybka seria sukcesów potrafi być tak samo wyczerpująca jak porażki. Organizm nie nadąża z adaptacją. To prowadzi do obniżenia odporności, zaburzeń nastroju, a nawet poważniejszych problemów zdrowotnych.

Choroba psychosomatyczna jako odpowiedź na szczęście?

Choroba psychosomatyczna to fizyczne dolegliwości wywołane lub nasilone przez czynniki psychiczne, takie jak stres czy napięcie emocjonalne. W kontekście choroby ze szczęścia objawy mogą być bardzo różnorodne. Najczęściej są to:

  • bóle głowy, migreny,
  • zaburzenia trawienia (np. bóle brzucha, biegunki, zaparcia),
  • kołatania serca, duszności,
  • napięcie mięśniowe, bóle pleców,
  • zaburzenia snu (bezsenność lub nadmierna senność),
  • przewlekłe zmęczenie, brak energii,
  • zaostrzenie chorób skóry (np. egzema, łuszczyca),
  • spadek odporności i częstsze infekcje.

Zdarza się, że objawy te są bagatelizowane lub przypisywane innym przyczynom, co tylko pogłębia problem. Warto pamiętać, że organizm i psychika są ze sobą ściśle powiązane.

Takotsubo, czyli zespół złamanego serca

Jednym z najbardziej spektakularnych przykładów choroby psychosomatycznej wywołanej silnymi emocjami, także pozytywnymi, jest zespół złamanego serca, czyli takotsubo. To schorzenie, które może wystąpić np. u matki wzruszonej ślubem córki. Objawy przypominają zawał serca. Pojawia się silny ból w klatce piersiowej, duszności, kołatanie serca. Mechanizm polega na nagłym wyrzucie hormonów stresu, który prowadzi do przejściowej dysfunkcji lewej komory serca. To dowód na to, jak potężny wpływ mają emocje na nasze ciało.

choroba ze szczęścia

Konsekwencje dla biznesu i liderów

W środowisku zawodowym choroba ze szczęścia może mieć poważne skutki. Pracownik, który teoretycznie powinien być zmotywowany i szczęśliwy po sukcesie, nagle zaczyna się wycofywać, unikać kontaktu, tracić zaangażowanie. Często pojawiają się też absencje chorobowe lub spadek efektywności. Z moich obserwacji wynika, że liderzy często nie rozumieją przyczyn takiego zachowania, co prowadzi do nieporozumień i błędnych ocen.

Jak liderzy powinni reagować na chorobę ze szczęścia w zespole?

Ważne jest, aby liderzy byli wyczuleni na nietypowe reakcje po sukcesie. Aby nie zakładali automatycznie, że każdy awans czy premia przynosi wyłącznie radość. Zamiast pytać tylko „czy się cieszysz?”, warto zapytać „jak się w tym odnajdujesz?” i stworzyć przestrzeń do szczerej rozmowy. Bardzo ważne jest, by nie oceniać i nie etykietować, ale uważnie obserwować i słuchać.

Uważam, że skuteczne są także działania edukacyjne. Warto rozmawiać w zespole o mechanizmach stresu, eustresu i chorób psychosomatycznych. Lider powinien zachęcać do korzystania ze wsparcia psychologicznego i indywidualizować podejście do każdego pracownika. W okresach dużych zmian czy sukcesów warto zadbać o odpowiedni czas na adaptację i nie forsować kolejnych wyzwań bez przygotowania.

Choroba ze szczęścia – dlaczego warto ją rozumieć?

Choroba ze szczęścia to realne zjawisko, które może dotknąć każdego, niezależnie od pozycji w firmie. Z mojego punktu widzenia świadomość tego mechanizmu jest istotne dla nowoczesnego lidera. Pozwala nie tylko lepiej wspierać zespół, ale też budować kulturę organizacyjną opartą na zrozumieniu i szacunku dla indywidualnych reakcji. Bo sukces i szczęście mogą być źródłem stresu, a dobry lider potrafi to zauważyć i odpowiednio zareagować.

Źródła

Holmes, T. H. i Rahe, R. H. (1967). The Social Readjustment Rating Scale. Journal of Psychosomatic Research, 11(2), 213–218.

Oleś, P. (2021). Wprowadzenie do psychologii osobowości (wyd. 3, rozszerz.). Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Artykuły eksperckie

  • “Szczęście do ludzi” – mit czy efekt pracy nad sobą?

    Wielu z nas używa wyrażenia "mam szczęście do ludzi", jakby to było coś magicznego, niczym los, karma czy przywilej wybranych. W rzeczywistości przyciąganie życzliwych i wspierających osób opiera się na poznawczo-emocjonalnych mechanizmach, które psychologia opisuje od dziesięcioleci. Kluczowe teorie wskazują,…

    szczęście do ludzi
  • Moc słowa, czyli neuropsychologiczne mechanizmy wpływu na emocje i myślenie

    Słowo to jedno z najpotężniejszych narzędzi, jakie posiada człowiek. Język nie tylko umożliwia przekazywanie informacji, ale także konstruuje rzeczywistość społeczną, wpływa na świat przeżyć wewnętrznych, relacje interpersonalne oraz procesy poznawcze. W ostatnich dekadach dynamicznie rozwinęły się badania nad neurobiologicznymi mechanizmami,…

    Słowa
  • Prymowanie podprogowe, czyli naukowy fundament skutecznego marketingu i sprzedaży

    W świecie, w którym konsumenci są codziennie bombardowani tysiącami przekazów reklamowych, wyróżnienie swojej marki staje się coraz trudniejsze. Nowoczesny marketing nie opiera się już tylko na kreatywnych hasłach czy atrakcyjnych wizualizacjach. Coraz większą rolę odgrywają techniki bazujące na psychologii i…

    promowanie
  • Mózg, emocje i nawyki, czyli jak neuronauka, psychologia i ekonomia

    Dlaczego nie potrafimy oderwać się od mediów społecznościowych i zakupów online? W dobie platform takich jak TikTok, Instagram czy Allegro, marketing coraz częściej sięga po wiedzę z neuronauki, psychologii i ekonomii behawioralnej. Po to, aby zrozumieć i wpływać na nasze decyzje.…

    psychologia w marketingu
  • Iluzje rzeczywistości: Jak mózg konstruuje nasze spostrzeżenia

    Czy możemy ufać własnym zmysłom? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nasze oczy i uszy wiernie rejestrują świat. Widzimy przecież kolory, kształty, słyszymy dźwięki. A jednak każdy z nas doświadczył złudzeń optycznych lub sytuacji, gdy umysł "dopowiadał" rzeczywistość. Ludzka percepcja to…

    percepcja
  • Sprawdź swój koszyk
    0
    Dodaj kod kuponu
    Suma